Recenzje - Kathmandu Restaurant

• 

  Jedzenie 1

  Wystrój 3

  Obsługa 2

  Ceny 1

  dramat Autor: Gość napisał(a) dnia 2017-04-15 17:45:27 Data wizyty: 2017-04-15 17:00 Byliśmy tam i na pewno ostatni raz; bardzo długo czekaliśmy na podanie, a jak podali to dramat; jak mi by wyszło takie danie to bym je wyrzuciła na śmietnik i do tego te ceny; zdecydowanie odradzam

  ---

• 

  Jedzenie 1

  Wystrój 1

  Obsługa 4

  Ceny 1

  boli wspomnienie smaków i rachunku! Autor: Gość napisał(a) dnia 2016-02-17 08:02:15 Data wizyty: 2016-02-14 00:00 Krótko - porażka! Byliśmy w ten weekend i oboje wyszliśmy mocno zdegustowani, do tego stopnia żeby opisać to gdzieś (choć nigdy tego nie robiłam). Niestety pieniążków nic już nam nie wróci. Ale chociaż innych przestrzeżemy przed tym. Zupa OK. Drugie, obojga - beznadziejne. Po porażce w lokalu Browar nad ROckerem oczekiwałam czegoś fajnego , szczególnie że to Walentynki więc pomyśleliśmy - cóż jak nie prawdziwy Hindus. Nie idźmy do Bombaju. No i dziś żałujemy. Może zapłacilibyśmy 20 zł drożej, ale to co. Nie zamierzam płacić 42 zł za micro skrawki kurczaka, a raczej skór z kurczaka. Specjalnie wybraliśmy potrawy o nazwie kurczak, a nie kawałki kurczaka, choć takie były w menu. A i tak dostaliśmy strzępki mięsa. Nie dość że było ich dosłownie kilka, to były to same skóry. Ohydztwo. Wiem,że specjalnie czyściłam je z sosu, żeby zobaczyć co jem, bo myślałam że to jakaś pomyła i tłusta kaczka. Porcje MIKRO !!! wszystko ubabrane w gęstym sosie, przypominającym nasz pomidorowy zagęszczany zważoną notabene śmietaną 30%. No masakra. Za 2 dania zapłaciliśmy grubo ponad 100 zł. Kosmos! Najlepszy był chyba napój / lemoniada. Na tym KONIEC. Omijajcie szerokim łukiem. Ps. przemiły kelner na początku, okazał się pozerem, bo jak zobaczył pełen talerz to spytał czy coś nie tak i już nie powiedział nawet "do widzenia". Goście obok czekali 15 min i nie dostali nawet karty i nosili się żeby wyjść. Ale t tak na marginesie.

  ---