Sztuka Serwowania Piwa - program, który podnosi kulturę piwa w Polsce.

Gdy idziemy się napić piwa w knajpie, oczekujemy, że zostaniemy obsłużeni w perfekcyjny sposób. Dlatego tak ważne są umiejętności barmanów i dlatego właśnie to na nich w pierwszej kolejności skoncentrowała się Grupa Żywiec, realizująca program „Sztuka Serwowania Piwa”. W ramach programu przeszkolono 2250 barmanów z całej Polski. Eksperci z Grupy Żywiec ujęli czynność perfekcyjnego serwowania piwa w siedmiu krokach - czynnościach, które powinien wykonać barman, aby podać piwo zgodnie z najwyższymi standardami jakości obsługi. Dla klienta siedem kroków perfekcyjnego serwowania piwa przekłada się na kilka szczegółów, na które warto zwrócić uwagę, gdy zamawia piwo.

Krok pierwszy to wybór odpowiedniej szklanki, w której zostanie podane piwo. Szklanki do piwa mają kształt, który chroni aromat oraz bąbelki piwa przed zbyt szybkim ulatnianiem się oraz pomaga uformować odpowiednią pianę. Markowa szklanka z logo to też część rytuału konsumpcji piwa w lokalu, warto też zwrócić uwagę, że na takiej szklance znajduje się oznaczenie pojemności. Wiemy zatem, co dostajemy i ile.

Krok drugi polega na sprawdzeniu, czy szklanka jest idealnie czysta, bez żadnych skaz. Sprawdzając jakość szklanki, a także nalewając do niej piwo, barman powinien trzymać ją za dolną część, tak aby jej nie ogrzewać swoją dłonią.

Krokiem trzecim jest opłukanie szklanki zimną wodą. Bieżąca, zimna woda chłodzi szklankę, poza tym zwilżenie szklanki ułatwia nalewanie piwa, redukując ilość piany, która powstaje w początkowym etapie nalewania piwa.

Czwarty krok to samo nalewanie piwa. Zawsze pod kątem, najlepiej 45 stopni, i po ściance szklanki, co zapobiega nadmiernemu spienieniu oraz zapewnia odpowiednie nagazowanie piwa.

Krok piąty polega na niedopuszczaniu do zanurzania kranu w nalewanym piwie. Warto na to zwrócić uwagę, gdy obserwujemy pracę barmana.

Krok szósty to zbudowanie odpowiedniej piany. Gdy w szklanka jest mniej więcej w trzech czwartych pełna, należy ją wyprostować, kontynuując nalewanie. Idealna piana ma ok. dwóch centymetrów wysokości. Dzięki niej utrzymuje się nasycenie piwa dwutlenkiem węgla i spowalnia utlenianie związków aromatycznych. To właśnie utlenianie, czyli oksydacja, sprawia, że odgazowane piwo wydaje się nam „płaskie” w smaku.

Krok siódmy wieńczy rytuał perfekcyjnego serwowania - delikatnie zroszona szklanka z idealnie nalanym piwem, z pianą na dwa centymetry, trafia na tekturową podkładkę, zwaną czasami też „waflem”. Klient otrzymuje swoje zamówienie i może cieszyć się smakiem piwa, perfekcyjnie zaserwowanym przez barmana - mistrza ceremonii.


Jeśli szukamy takich doświadczeń, jeśli zależy nam na tym, by zamawiane przez nas piwo było podawane z zachowaniem najwyższych standardów, profesjonalnie i z dbałością o każdy szczegół, szukajmy lokali z Certyfikatem Jakości programu „Sztuka Serwowania Piwa” Grupy Żywiec. Będziemy mieli wtedy pewność, że w tym miejscu pracują ludzie, którzy wiedzą, jak idealnie podać piwo, i właśnie w taki sposób to robią.