Reklama
avatar usera

autorGdzieZjesc.info

Piknik dawniej i dziś

data dodania: 1970.01.01 | data edycji: 1970.01.01
Piknik, jako spożywanie przyniesionego ze sobą jedzenia na świeżym powietrzu, powstał dawno temu. Jego forma różniła się w zależności od regionu, okresu oraz statusu społecznego uczestników ale cel był podobny: spotkanie z rodziną i znajomymi, rozmowy, zabawa i celebrowanie życia. Towarzyszyły mu dodatkowo muzyka, gry i zabawy towarzyskie. W Europie fanami piknikowania są Francuzi, a wzmianki o takich wydarzeniach znajdujemy już w XVII wieku, kiedy to pojawia się zwrot repas a piquenique. Oznaczał on dosłownie spotkanie i spożywanie drobnych porcji jedzenia.  Od nich zwyczaj przejęli Niemcy i Anglicy, gdzie w XVIII wiecznych listach opisywany jest zwyczaj pic-nic’u. Potem stał się on również tematem obrazów przedstawiających sielskie sceny rozbawionych ludzi w parku czy ogrodzie, siedzących na kocu wśród jedzenia w koszach czy na pięknej zastawie.


W dzisiejszych nieco zabieganych czasach, gdzie często technologia zastępuje bezpośrednie relacje, warto zatrzymać się na chwilę i korzystając z sezonu wybrać się na piknik. Jak się przygotować? Okazuje się to całkiem proste. Na początek warto zadbać o naczynia, koc, obrus oraz  kosz lub torbę.

W Muzeum Wódki pokazujemy przepiękne kryształowe kieliszki i karafki z XIX i XX w. wraz ze skrzynkami podróżnymi, które były niezbędnym elementem wycieczek piknikowych czy podróży dorożką. Kolekcja jest dowodem na zainteresowanie estetyką prezentowania trunków na stole w domu oraz poza nim. Poza szkłem czy kryształem, ciekawym kierunkiem była produkcja naczyń ze srebra, głównie ze względu na przekonanie o jego bakteriobójczych właściwościach. Galeria srebrnych, zdobionych kieliszków w różnych kształtach i rzeźbionych shakerów pokazuje kunszt ich twórców z przełomu XIX i XX w. Przyglądając się tym wyjątkowym przedmiotom łatwo wyobrazić sobie koloryt oraz atmosferę spotkań tego okresu.


Kolejny etap to przygotowanie menu. Zasada jest prosta – smacznie i w małych porcjach, aby można było się nimi dzielić na piknikowym obrusie. Warto zadbać o jakościowe produkty,  różnorodność, sięgnąć po sezonowe produkty i nie zapomnieć o napojach.

Szef restauracji Elixir by Dom Wódki, Michał Szcześniak zaproponował menu oparte na typowo polskich smakach takich jak śledź czy kaszanka ale podanych w lekkiej i świeżej formie, które uzupełnił o grillowane warzywa z hummusem, wykwintną kanapkę oraz sałatkę owocową ze słodką nutą kruszonki. Całość uzupełniają soczyste sezonowe dodatki oraz starannie dobrane nalewki i wódki smakowe, które dopełniają smak tych eleganckich przekąsek.


Jesteśmy gotowi na piknik. W spotkaniu oczywiście najważniejsi są ludzie i to właśnie dla nich, warto zadbać o jego atmosferę i oprawę.
 

Komentarze

Pozostałe artykuły