O pasji i chęci przekazania Polakom tradycyjnej włoskiej kuchni, o wyjątkowej atmosferze oraz o steku z tuńczyka podawanym na gorącym bloku solnym, tagliolini nero di seppia z małżami św. Jakuba opowiada nam Pani Bożena Krawczyk, manager wyjątkowej restauracji Mare e Monti w Łodzi.

Pani Bożeno, proszę nam powiedzieć, kto tworzy restaurację Mare e monti?
To rodowici Włosi, smakosze – ludzie celebrujący dobre zdrowe jedzenie. Przez doskonałą znajomość kuchni włoskiej w restauracji Mare e Monti pokazują oni prostotę składników oraz dań, które nie obciążają naszego żołądka. Celem naszej jest pokazanie prawdziwej kuchni włoskiej, nie spolszczonej – tej tradycyjnej, z użyciem produktów tylko i wyłącznie wyprodukowanych i pakowanych w Italii. Właśnie dlatego używamy składników najwyższej jakości, naturalnych przypraw, a nasze receptury są odzwierciedleniem tych oryginalnych, bez produktów zastępczych, czy zamienników. Twórcy Mare e Monti to ludzie, którzy lubią smakować i czerpać przyjemność z jedzenia. Pełni humoru, dzięki czemu w lokalu panuje rodzinny klimat – każdy poczuje się jak u siebie w domu.

A Szef Kuchni, Enrico Monti to prawdziwy włoski temperament w kuchni?
Tak, to pasjonat, który już jako małe dziecko przeszkadzał mamie w kuchni. Ciekawski, lubi eksperymenty, ale przede wszystkim pozytywnie nastawiony do ludzi i swoich gości, dlatego chce im oferować to co najlepsze. Ceni sobie najprostsze połączenia kilku dobrych składników, które przekształcone w dania pozwalają naszym gościom poczuć przyjemność w każdym kęsie i wrócić do naszej Risto, by zaznać tego uczucia ponownie.

Pani Bożeno, skąd czerpią Państwo inspiracje do swoich dań?
Dania tworzymy inspirując się praktycznie wszystkim – doświadczeniem naszych kubków smakowych, znajomością produktów, tradycyjnych przepisów, a także doświadczeń w łączeniu smaków i aromatów. Należymy do ludzi, którzy zwiedzili kawałek świata i z niejednej kuchni jedli.

Na co warto zwrócić uwagę w menu odwiedzając Państwa restaurację?
Przy pierwszej wizycie polecamy skosztować tradycyjnych dań, np. wybrać pizzę, spaghetti carbonara, czy tradycyjny stek z polędwicy. Wiemy, że nie zawsze chcemy ryzykować, szczególnie na początku poznawania miejsca, dlatego polecamy dania „bezpieczne”, które dobrze smakując zachęcą nas do ponownej wizyty i skosztowania czegoś nowego, specjalnego. Smakoszom polecam marynowane skrzydło płaszczki, spaghetti z krewetkami i kalabryjskim salami N’Duja, czy comber jagnięcy z sosem figowym.

Widzę, że w Mare e Monti każdy znajdzie coś dla siebie?
Tak, choć nasza karta jest bardzo różnorodna, zauważamy, że goście chętnie smakują się w różnych propozycjach przygotowanych przez naszego szefa kuchni. Często smakują wędzonego tatara z polędwicy, steka z tuńczyka podawanego na gorącym bloku solnym. Próbują również makarony i owoce morza w różnych postaciach. Dużym powodzeniem cieszą się Tagliolini Nero di Seppia z Małżami Św. Jakuba.

Jedzenie, czy atmosfera – co jest dla Państwa ważniejsze?
Przyznaję – w naszej Ristorante ważne jest zarówno jedzenie, jak i atmosfera, w której goście przebywają. Właśnie dlatego, również dzięki dobrej komunikacji personelu zdarza się, że z kilku obcych sobie ludzi jedzących przy osobnych stolikach tworzy się grupa znajomych, którzy potrafią między sobą dyskutować, żartować i umilać sobie czas. To jest dla nas prawdziwy sukces i cel na kolejne lata!