Fajne nowoczesne miejsce, jedzenie pyszne i ciekawie podane

avatar usera

autorGość

Fajne nowoczesne miejsce, jedzenie pyszne i ciekawie podane

Lokalizacja: ul. Nowogrodzka 47a, Warszawa data dodania: 2015-05-20 13:00:12 | data wizyty: 2015-05-18 14:05 W skrócie: Odwiedzę ponownie ten lokal i polecam go znajomym.
To nowe miejsce, więc postanowiliśmy zajrzeć w porze lunchu. Już na pierwszy rzut oka chce się usiąść i zostać. Bardzo lubię ten typ restauracji, ma przyjemny, nowoczesny, ale ciepły klimat, nadaje się i na spotkanie z klientem, i na pogaduszki z ze znajomymi, na szybki lunch lub na długi wieczór. Akurat byliśmy w porze lunchu. Restauracja nowa, ale sporo osób, kuchnia jednak sprawna i jedzenie było podane natychmiast. Jak się wpada na lunch samemu, można obejrzeć wiadomości na ekranie, ( nastawionym dyskretnie cicho) Jest fajny duży okrągły stół na kilka osób, kanapy pod ścianami i normalne stoliki. Jako ciekawostka widzieliśmy leżaki w kącie, dla gości ogródka. Wybraliśmy danie dnia, zupa kapuśniak , gulasz i pałeczki w miodzie. Wszyscy zjedliśmy zupę kapuśniak i była to taka solidna porcja, że ledwo starczyło miejsca na resztę. Kapuśniak bardzo ciekawie przyrządzony, z kiszonej kapusty, gęsty, dużo mięsnych dodatków a jednocześnie nietłusty, co dla mnie jest wielką zaletą. Smakowo rewelacyjny, przypominał trochę smak staropolskiego bigosu, po prostu pycha. Nienadmiernie kwaśny, bogaty smak spowodował, że dziecko, które było z nami, zjadło całą porcję. Wzięliśmy gulasz, dziecko pałki. Gulasz z ziemniakami i surówką komponował się idealnie. Przede wszystkim mięso było miękkie i soczyste. Sos bardzo smaczny, ziemniaki typowe, w formie puree. Dodatki zieleniny, ładnie podane. Porcja przyzwoita, po dużej zupie ledwo daliśmy radę. Dziecko zajadało się pałkami, bo były bardzo miękkie i delikatne w smaku, a jednocześnie miały chrupiącą skórkę. Bez problemu spakowano nam część dania dziecka na wynos, bo nie zdołało zjeść całej porcji. Do tego doszedł kompot, chyba z truskawek, albo z truskawek z gruszkami, w każdym razie aksamitny w smaku. Znajomi, do których zadzwoniliśmy, przyszli i zjedli bardzo apetycznie podane burgery z sosami i dodatkami na drewnianej desce. Te drewniane talerze-deski są okrągłe, z pni drzewa. Podane w ten sposób danie jest ustawione bardzo dekoracyjnie, jakby piętrowo, z jakimiś nadzianymi na szpadelki pieczonymi warzywami i ziemniakami, super to wygląda, tak reprezentacyjnie i jeśli przyjdziemy tak z klientami firmy, to pewnie to zamówimy. Ceny przyzwoite, a lunch to w ogóle w zasadzie na każdą kieszeń i porcje duże. Sporo ta nowa restauracja może namieszać w pobliskiej konkurencji. Obsługa miła, spogląda, dopytuje. Kawa po lunchu też była bardzo dobra, szkoda, że na deser nie starczyło miejsca w żołądkach, aż żal, bo widzieliśmy u innych, że są bardzo apetycznie, nietuzinkowo podawane.

Komentarze

Powrót do prezentacji