avatar usera

autorGość

Lokalizacja: ul. Nowogrodzka 47a, Warszawa data dodania: 2016-08-17 08:47:27 | data wizyty: 2016-08-15 18:08 W skrócie: Odwiedzę ponownie ten lokal i polecam go znajomym.
W beef and pepper byłam drugi raz, za pierwszym razem spotkałam się tutaj z koleżanką na drinka i pogaduchy, koktajle bardzo smaczne-ciekawie podane, w karcie duży wybór klasycznych drinków. Po namowie kelnera postanowiłysmy wrócić i sprawdzić jak karmią, dlatego postanowiłam opisać nasze wrażenia po tej wizycie. Obsługa bardzo życzliwa, uprzejma i uśmiechnięta, akurat zajmował się nami ten sam kelner co kiedyś jak bylismy za pierwszym razem, pamietał nas-to bylo miłe wiec plus dla Pana. Na przystawkę zamówilam krewetki z chili i mango, koleżanka Agnieszka wzięła przegrzebki. Tak poszlismy w owoce morza na starter. Jako czekadełko podają nieduże bułeczki i oliwę z oliwek-mało kreatywne ale zawsze coś. Krewetki porcja przystawkowa, ale za to niebo w gębie, nigdy nie jadlam lepiej przyrzadzonych krewetek. Przegrzebki też byly smaczne. Na danie główne zamówiłam polędwicę faszerowaną grzybami z kasztanami i kaszą peczak, danie rewelacyjnie podane, smaki wyszukane i precyzyjnie współgrały ze sobą. Przyjaciólka jadła policzki wołowe w sosie z puree selerowym i warzywami, podobno bardzo delikatne, soczyste i miekkie mieso, nieduża ale smaczna porcja;) Dzieki temu mogliamy pozwolić sobie na deser, zamówilismy sezonowe pierozki z malinami- pycha! Swietny deser, pierożki na jeden kęs w karmelowym sosie z pudrem z nutelli. Do picia zamowiłysmy butelkę prosecco, wytrawne dobrze schlodzone. Kelner przy rachunku poinformował nas byśmy sledzily profil na facebooku ponieważ robią czasami konkursy i można wygrać karty rabatowe. Na koniec otrzymałysmy zaproszenia na welcome drink gratis nastepnym razem. Napewno wykorzystamy;)

Komentarze

Powrót do prezentacji