Lokalizacja: Zagórze, droga krajowa 637, Zagórzedata dodania: 2015-10-04 19:57:40 | data wizyty: 2015-10-01 00:10W skrócie:
Jedzenie1
Wystrój5
Obsługa1
Ceny1
Witam, chciałam podzielić się swoimi wrażeniami z wizyty w restauracji Willa Zagórze. Pewnej niedzieli zachęcona reklamą "Rodzinnych Brunchów" w Willi Zagórze namówiłam sąsiadów i swojego męża abyśmy w dwie rodzinki z dziećmi wybrali się w niedzielę. Zmówiliśmy stolik na godz 15. Restauracja z zewnątrz zrobiła na nas bardzo miłe wrażenie, zielono czysto, Niestety to jedyne pozytywne wrażenia z naszej wizyty tam. Najpierw okazało się że dania dostępne na obiad są delikatnie mówiąc zjedzone, na tacach były resztki. po zwróceniu uwagi kelnerkom zdziwione przyniosły nową , jednak jedyna dostępna sałatkę. Po drugiej już bardziej zdecydowanej uwadze zaczęły przynosić brakujące jedzenie. Trud był nadaremny gdyż jedynie co było jadalne to przystawki w postaci wędlin i żółtego sera. Stare ziemniaki były przesolone i odsmażone na starym tłuszczu, klopsy tak nafaszerowane bułka tarta tak że kroiły sie jak zelówka, kluski śląskie, mrożone do tego ugotowane w przesolonej wodzie. Ogólnie mieliśmy wrażenie że wyłożono na stół resztki z wesela które odbywało się tam dzień wcześniej. Na koniec czekała nas jeszcze niespodzianka przy płaceniu, gdyż sie okazało że napoje są dodatkowo płatne, w kwocie 20 zł sok. Pan menadżer wyjaśnił nam że na ogłoszeniach jest umieszczona uwaga o napojach, co jednak nie było prawdą jak później sprawdziliśmy. Ogólnie wyjście niedzielne nie udane, fatalne jedzenie, mało sympatyczna obsługa z zakłamanym menadżerem na czele. Nie polecam a wręcz przestrzegam!
