Reklama
Jarosław Usciński

autorJarosław Uściński

Mięta

data dodania: | data edycji:

Mięta



Mięta mięcie nie równa. Obecnie na rynku są wszechobecne zioła. Dziś moją uwagę przyciągnęła mięta. Znamy pieprzową, cytrynową, i taką zwykłą miętową powiedzmy, a ja ostatnio nabyłam miętę czekoladową. Czego to ludzie nie wyhodują?

Wszystkie mam w ogrodzie, na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią po bliższych oględzinach znalazłam kilka różnic. Po pierwsze kolor łodyżki, ta zwykła ma ją zieloną i mocną, cytrynowa bladą i taką delikatną, pieprzowa czerwonawą, grubą, a czekoladowa brązowawą równie mocną jak pieprzowa.



Jest także osiągalna ta ukochana przez Amerykanów tzw. Spearmint – ma smak bardzo intensywny i Nawe lekko słodkawy. Zastanowiło mnie czy smak jest wyczuwalny od razu, otóż nie nuty smakowe przebijają się na koniec. Natomiast zapach jest zupełnie inny poszczególnych gatunków, pieprzowa aż wierci w nosie, cytrynowa pachnie lekko kwaśnie, czekoladowa i spearmint jest lekko słodka, a zwyczajna to taka miętówka ale wytrawna. Jedną gałązką mięty o dowolnym aromacie, możemy zmienić smak litrowej butelki wody niegazowanej, bez chemii i wydawania pieniędzy na droższy smakowy wariant wody proponowany nam przez handel.

Po co szprycować się chemią mięta będzie nam rosnąć nawet w wazonie bez ziemi. A w ziemi? Potrafi niczym bluszcz ale pod ziemią kłaczami zagłuszyć kilku metrowe połacie. I tak ją uwielbiam. Możecie przynieść lub kupić nawet gałązkę i uprawiać ją na parapecie w kuchni. Zawsze pod ręką, za łyk wody odwdzięczy się pięknym zapachem w mieszkaniu. No i dzieci – te listki fantastycznie grają z sałatką ze świeżych owoców jak maliny, arbuz, brzoskwinia czy poziomka. A to właśnie tych owoców i leśnej mięty czas.

Zapraszam również na moją stronę www.jarekuscinski.pl.

Komentarze