Reklama
avatar usera

autorGdzieZjesc.info

Wieczór z kalabryjskimi produktami regionalnymi w Trattoria Pizza Calabria Warszawa

data dodania: 2017.03.03 | data edycji: 2017.03.03 19:09:06

Któż z nas nie kocha włoskich specjałów? Cenimy sobie ten rejon nie tylko ze względu na pyszną pizzę, ale przede wszystkim doskonałe produkty dojrzewające w gorącym słońcu południowej Europy. Okazuje się jednak, że Włochy to nie tylko pyszne soczyste pomidory, doskonałe oliwki, czy pomarańcze, ale - ze względu na swoje rozległe położenie - również produkty mniej znane, a warte docenienia i skosztowania. Właśnie takie nasza Redakcja miała okazję degustować podczas spotkania "Kalabryjskie produkty regionalne" prowadzone przez pasjonatkę i wielbicielkę Kalabrii, mieszkającą we Włoszech, Dominiką Friedrich.

Zarówno miłośnicy południowych Włoch, jak i Ci, którzy chcieli poznać te rejony kulinarne, mogli wysłuchać ciekawej prezentacji połączone z doskonałą kuchnią zaoferowaną przez Trattorię Pizzę Calabrię podczas tego spotkania. Na co dzień Dominika Friedrich swoje doświadczenia kulinarne opisuje na blogu Kalabria Bocznymi Drogami, a także Sycylia Bocznymi Drogami.

Jakich ciekawostek można było dowiedzieć się o produktach pochodzących z Kalabrii? Jak wiele ma ten rejon do zaoferowania smakoszom? Okazuje się, że to tak długa i smaczna lista, że praktycznie jeden wieczór pozwolił na muśnięcie tematu. Kosztowanie dań zdecydowanie rozbudzało chęć podróży do południowych Włoch, tym bardziej, że już niedługo linie lotnicze Ryanair wprowadzą do swojej oferty loty bezpośrednio z Krakowa właśnie tam.

Z czym zatem od tego wieczoru będzie nam się kojarzyć Kalabria?

Przede wszystkim z symbolem tego rejonu – papryczką peperoncino, która nie tylko doskonale uzupełnia smak dań, ale dodawana jest do tak wielu pyszności, że nie dziwi nawet czekolada z jej dodatkiem. Rosa Marina, czyli kawior kalabryjski i N’duja – kalabryjska viagra, to kolejne z produktów wartych wypróbowania. Doskonale nadają się na przystawkę przed prawdziwą włoską ucztą.


Sporą ciekawostką okazuje się fakt, iż gdy zaczniecie doszukiwać się przepisów kulinarnych z tego rejonu, zaskoczą Was niedokładne określenia – zamiast 100 gramów danego produktu, przeczytacie „garść”, albo „do smaku” – tak gotują w Kalabrii. Wszystko przygotowywane jest z sercem, a nie z miarką. Właśnie dlatego mus z pieczonych bakłażanów z dodatkiem świeżej mięty, czosnku i oliwy extra virgine, to jeden z prostszych przepisów, które sami możecie wypróbować w domu, podając go z pysznym crostini. A propos „zwariowanego jabłka”, bo tak tłumaczy się z włoskiego słowo bakłażan, okazuje się, że jest to jedno z najpopularniejszych warzyw cenionych we Włoszech, ale rośnie przede wszystkim na południu, ze względu na temperaturę i klimat tam panujący. Tradycyjnie podaje się go nadziewanego mięsem, chlebem lub ricottą, ale w tym musie po prostu rozpływa się w ustach.

Kalabryjskie wędliny: Capocollo di Calabria, Sopresatta, Salsiccia, Spinata nie bez powodu słyną na cały świat – Włosi zimą, by móc je przechowywać i mieć dostępne przez cały czas, robią z nich „żyrandole” – któż by nie chciał mieć takiego cuda nad głową, by móc o każdej porze dnia i nocy kosztować tych pyszności. Gdy dodacie do nich wspaniałe kalabryjskie sery - Caciocavallo Silano DOP, Camigliatello, Pecorino Crotonese oraz oliwki pieczone w piecu (!), a wszystkiemu będzie towarzyszyć lokalna oliwa ze znakiem IGP i DOP pochodząca ze słonecznych stoków Calabrii otrzymacie kwintesencję południowych Włoch. Ciekawostką jest, że Włosi na tej oliwie również smażą, a więc nasze obawy o złą temperaturę tego produktu są zupełnie bezzasadne! Tym bardziej, że w oliwie dopatrują się też zdrowotnych właściwości, np. wsparcia układu krążenia.

Cedr, kalabryjskie cytrusy (bergamotto, clementine di Calabria IGT), suszone figi z Cosenza, kwiaty rzepy (zimowe kalabryjskie warzywo), czerwona cebula z Tropei IGT, to kolejne produkty, których prawdopodobnie nie mieliście okazji jeszcze próbować, a warte są zapamiętania podczas podróży w te rejony. Makaron z dodatkiem tej cebuli, rodzynek, orzeszków pinii i kalmarów jest wyjątkowy, a pizza z tuńczykiem (w Kalabrii wykorzystywanym w 100%-ch do użytku, bez marnowania jakiejkolwiek jego części) i czerwoną cebulą pokazują prostotę i doskonałość kuchni południowej Włoch.

Ogromnym zaskoczeniem dla wielu smakoszy może być bergamotka – zapach kojarzony z herbatą Earl Grey – my mieliśmy okazję degustować w formie risotto z kalabryjskim pecorino. To danie naprawdę odświeżające i genialnie komponujące się z białym winem. Ano właśnie.. wina!

Najsłynniejsze wino Bianco Demetra z Cantina Malena, Ciro Rosso Classico, czy Pian della Corte uzupełniają smak wszystkich produktów, które można komponować na miliony sposobów – nie tylko w formie pizzy, przystawek, czy risotto, ale też z doskonałymi włoskimi makaronami. I choć chciałoby się skosztować wszystkich tych pyszności jednego wieczoru, prawda jest taka, że wszystkim, którzy choć raz będą mieli okazję degustować kalabryjskich specjałów, nie minie chęć do podróży do południowych Włoch, a wręcz rozbudzi się ona jeszcze mocniej. A gdyby tak deserem w postaci pomarańczy z pistacjami i likierem z bergamotki próbować zakończyć wieczór?

Niekoniecznie! Bo już drugiego dnia na myśl o wspomnieniu ma się ochotę rozpocząć tą podróż do kalabryjskich smaków jeszcze raz! Serdecznie zapraszamy do restauracji Trattoria Pizza Calabria w Warszawie, która wspiera regionalne produkty Włoskie i takich właśnie produktów używa w swojej kuchni. Z przyjemnością zapraszamy na blogi Pani Dominiki Friedrich – Kalabria Bocznymi Drogami oraz Sycylia Bocznymi Drogami i dziękujemy za tak wyjątkowe rozbudzenie zmysłów.

Więcej informacji o tym lokalu znajdziesz klikając TUTAJ.

CALABRIA Trattoria Pizzeria
ul. Warszawska 58c (CH Galeria Gawra),
02-496 Warszawa
tel: (22) 478 57 07

Komentarze

Pozostałe artykuły