Reklama
Jarosław Usciński

autorJarosław Uściński

Kuchnia przeciętnej rodziny

data dodania: | data edycji:

Kuchnia przeciętnej rodziny.


Czy zauważyliście jak ostatnio szybko zmienia się nasza kuchnia? Przypomnijcie sobie potrawy waszych babć. Placki, naleśniki, zupy ale na wywarach nie prochu, sosy śmietanowe, kasze, flaki, cynaderki, płucka, pierogi………………………. Tak z ręką na sercu, kiedy ostatni w waszym domu gościły trzy z wymienionych potraw??? A kuchnia waszych mam? Schabowy, ziemniaki, mizeria, buraczki, gulasz wołowy, bigos, zrazy wołowe, ryba smażona w panierce? Też już rzadziej goszczą te potrawy na naszych codziennych stołach raczej od święta czyż nie? Właściwie, co taka przeciętna rodzina dwa plus dwa te mniejsze dwa ok. 10 lat te większe ok. 35 lat je???



Rano - płatki, muszli, jogurt, kanapka, obiad, obiad to raczej coś na mieście w szkole, kolacja - na kolację coś ciepłego, ale pizza, zapiekanka, kanapki, sałatka. Jemy mniej, jemy niby zdrowiej. To ja się pytam skąd problem otyłości nawet już u naszych dzieci? A właśnie z tego że jemy po pierwsze nie to co powinniśmy, nie o takiej porze i nie w takich ilościach. Ile razy sięgamy po coś słodkiego? Przecież to tylko batonik, jeden , kilka chipsów, hamburger przecież lubimy dlaczego mam sobie odmówić, i gorąco to trzeba zjeść loda lub wypić słodki napój gazowany.




Takie małe co nieco nas właśnie gubi. Nasza kuchnia zatraca tożsamość, a my zatracamy się w pokarmach które mam nie służą. Czas się zastanowić, jak mam wyglądać ja, moje dziecko, i moja kuchnia za którą jestem odpowiedzialna jako matka. Jeśli ja nie przekażą dziecku odpowiedniego wzorca odżywiania to będzie jadło byle co, byle jak i byle gdzie. I nawet później trudno będzie mieć do niego pretensje że tak samo będzie żywić swoje dzieci. Chyba że nasze dziecko prędzej zmądrzeje niż my.



Zapraszam również na moją stronę www.jarekuscinski.pl.

Komentarze