Reklama
avatar usera

autorGdzieZjesc.info

Poznawanie ciała, odkrywanie duszy

data dodania: 2014.06.11 | data edycji: 2014.06.11 20:06:13

W benedyktyńskim opactwie nieopodal Brukseli od niemal tysiąca lat powstaje wspaniałe piwo Affligem, nad którego doskonałością czuwają mnisi, przekazujący z pokolenia na pokolenie tajemnice piwowarskiego rzemiosła. Pod ich czujnym okiem rozkwitł także unikalny rytuał serwowania, który odkrywa tajemnice tego niezwykłego piwa przed jego uważnymi konsumentami. 

 

Piwa klasztorne to odrębny świat, gdzie rządzą inne zwyczaje i reguły. Zwykłe wysokie szklanki, używane do piwa, nie są w stanie wydobyć pełni unikalnego smaku i bukietu, tworzonego przez całe setki lat przez klasztornych browarników. Aby bursztynowo-złoty płyn mógł odkryć przed nami wszystkie swoje sekrety, trzeba podążać zgodnie z regułą. Przede wszystkim musi zostać nalane do szerokiego kielicha, niemal pucharu, rozszerzającego się ku górze.

   

Można je oczywiście przelać w zwykły sposób - jak przelewa się do szkła każde piwo, dbając tylko o odpowiednie zbudowanie piany, która będzie je chroniła, aby jak najdłużej można było cieszyć się jego genialnym smakiem. Jednak piwa tak wielkie, jak Affligem, mają swoje własne tajemnice i ceremonie, a kontemplacja smakiem, aromatem i tysiącletnią historią, zamkniętą w każdej butelce, to niemal obowiązek konesera. Tradycyjny rytuał piwa Affligem nie bez przyczyny nosi nazwę “Ciało i dusza”.

W rytuale “Ciało i Dusza” nie chodzi jednak o zakonne aspekty życia za murami klasztoru. “Ciało” to piwo, przelewane pod kątem 45 stopni do szerokiego pucharu, w którym rozkwitają aromaty, uwalniane spod grubej warstwy gęstej piany. Ważne jednak, aby od razu nie przelewać całej zawartości butelki. Na jej  dnie znajdują się bowiem drożdże, powtórnie dodawane do gotowego piwa już po przelaniu go do butelek, aby jeszcze raz wywołać fermentację i nadać piwu dodatkowej mocy i trwałości. Podwójna fermentacja sprawia, że piwo Affligem nabiera charakteru i dojrzałości, staje się też znakomicie nagazowane. 

   

“Dusza” - drugi element rytuału, to drożdże z dna butelki, które w magiczny sposób zamieniają słód, wodę i chmiel w doskonałe piwo. Przelewa się je do innego naczynia - małego pucharka na krótkiej stopce, który w rytuale Affligema towarzyszy ozdobnemu, rozszerzającemu się ku górze pokalowi. W ten sposób udaje się niemal magiczne zadanie napełnienia dwóch naczyń zupełnie innymi napojami z jednej butelki: w dużym, typowym dla piw belgijskich pokalu znajduje się bursztynowo-złote, klarowne piwo, w małym zaś napój znaczenie jaśniejszy, wypełniony drobinkami drożdży, wyglądem przypominający naturalnie nieklarowne piwo pszeniczne.

Komentarze

Pozostałe artykuły